Trzy lata temu wymyśliłam sobie, by w alternatywie do popularnych zdjęć szosowych stworzyć „ENDURO LIFE BEHIND BARS”. Trochę czasu trzeba było czekać na drugą odsłonę. Mam nadzieję, że trzecia ukaże się nieco szybciej.
W roli głównej szwajcarskie miasteczko Zermatt i górujący nad nim Matterhorn. Zdjęcia zrobione zostały podczas wyjazdu organizowanego przez Martę i Adama z myTrail.
Pięknie, wyjątkowo, wysokogórsko.
Myślę, że oglądając te zdjęcia, wszyscy którzy pytają mnie, skąd ta pasja, znajdą odpowiedź.
Pierwsza odsłona – Enduro Life Behind Bars
Zermatt – rowerowy raj mtb/enduro
W Zermatt zdecydowanie jest gdzie jeździć. Mimo iż na rowery ta miejscówka otworzyła się dość późno, to jest to chyba najlepsze rowerowe miejsce, w którym do tej pory byłam. Jak odrobię się z bieżącymi materiałami, to może wreszcie ogarnę temat opisu tego rowerowego spotu.
Szlaki i trasy w Zermatt to w 90% widokowe single o średnim poziomie trudności. Dla osób początkujących zalecałabym najpierw zdobycie trochę większego objeżdżenia a dopiero potem eksplorację tych rejonów. Praktycznie każdy szlak oferuje widoki z Matterhornem w tle. Matt to ciągły towarzysz tutejszych wycieczek.
Wybierając się do Zermatt, trzeba założyć iż podczas jazdy korzystać będzie się z wyciągów. Ilość przewyższeń jakie można tutaj zrobić jednego dnia może przyprawić o zawrót głowy. Jeśli chce się poznać to miejsce i przejechać wszystkie polecane szlaki, nie ma sensu marnować czasu i sił na podjazdy.
Pełne płynności single często zmieniają się w kamieniste wymagające ścieżki. Nie żeby na kamieniach nie dało się złapać flow.
Jaki rower najlepszy? Zdecydowanie enduro lub lekki trailowy full, ale wtedy trzeba liczyć sie z tym, że czasem przydarzy się konieczność sprowadzania roweru.
Behind bars – różnorodność
Behind bars – zdjęcia zza kierownicy znakomicie oddają różnorodność, jaką spotyka się na tutejszych ścieżkach. Z jednej strony kamienie głazy, odsłonięte przestrzenie i ekspozycja. Z drugiej strony przyjemne, pełne zieleni leśne ścieżki, czasem gładkie, czasem najeżone korzeniami.