Kolarska zima to dość specyficzny moment w roku. Zgodnie z klasycznym podejściem treningowym, to czas na krótki odpoczynek, reset systemu, czas kiedy i ciało i głowa mogą trochę odpocząć. Jesienno-zimowe miesiące, to chwila, gdy po ustąpieniu zmęczenia sezonem na nowo chcemy poczuć głód treningu i aktywność. Jesień i zima to też najlepszy okres w roku, kiedy możemy przyjrzeć się naszemu organizmowi i zadbać o to, na co nie zawsze w sezonie mamy czas.
Najlepiej to teraz przypomnieć sobie o ewentualnych niedoleczonych kontuzjach, podnieść odporność organizmu i odpowiednio zregenerować siły.
W tym wszystkim pomóc nam w tym może właśnie – ZIMNO.
Siła zimna – Morsowanie
Dawno minęły już czasy, kiedy powiedzenie o sobie „jestem morsem” wywoływało tylko uśmiech politowania na twarzach wśród znajomych. Coraz więcej osób decyduje się na zimne kąpiele, powstaje coraz więcej grup organizujących różne tego rodzaju „zimne” wydarzenia, coraz więcej osób przekonuje się do siły zimna.
Morsowanie, czyli kilku/kilkunastominutowa kąpiel w zimnej wodzie, przede wszystkim ma na celu tak zwane hartowanie organizmu w celach prozdrowotnych. Osoby odbywające regularnie zimne kąpiele praktycznie nie chorują, rzadziej łapią katary cieszą się lepszym humorem i nie narzekają na jesienno-zimową deprechę .
Jak zacząć morsować?
Sprzęt:
By zacząć morsować trzeba zaopatrzyć się w odpowiednie sprzęty czyli: strój kąpielowy, duży ręcznik, ciepłe ubrania na przebranie i mata, na której będziemy mogli się spokojnie przebrać nie brudząc piaskiem. Wiele osób morsuje w neoprenowych butach i rękawiczkach. Wskazane jest jednak, by dążyć do pozbycia się tych ułatwiaczy. Podobnie z czapką. Klasyczne morsowanie nie zakłada moczenia głowy i rąk, dlatego tak popularny jest obrazek morsa zamoczonego w wodzie po pachy z rekami do góry. W wielu zagranicznych publikacjach naukowych można jednak przeczytać, że to właśnie zamoczenie głowy daje najintensywniejszy efekt. W środowisku zimnolubnych nazywa się to RESETEM. Osobiście, jako autorka artykułu potwierdzę iż chwili RESETu naprawdę warto doświadczyć i jest on uzależniający.
Miejsce
Gdy już zaopatrzysz się w niezbędne wyposażenie morsa, znajdź grupę znajomych i odpowiednie do morsowania miejsce. Najlepiej bezpieczny zbiornik, w który w lecie znajduje się kąpielisko. Jeśli mieszkasz nad morzem, wygrałeś życie.
Czas. Na początek nie ma co przesadzać. Minuta, dwie, samo zamoczenie się całkowite, razem z głową już jest wyraźnym impulsem dla organizmu. Potem, gdy będziesz czuł się lepiej kąpiele można wydłużać nawet do kilkunastu minut.
Jak wejść do zimnej wody?
Tradycyjnie w morsowaniu wykonuje się krótką ogólnorozwojową rozgrzewkę całego ciała. Nie może być ona zbyt intensywna, nie może doprowadzić do spocenia się, a ma na celu tylko odpowiednie dotlenienie wszystkich tkanek w organizmie. Po rozgrzewce wchodzimy zdecydowanie do wody. Gdy organizm daje nam znak, wychodzimy z wody i przez dwie, trzy minuty rozgrzewamy się biegiem lub prostymi ćwiczeniami fizycznymi. Takie wejście powtarzamy zazwyczaj trzy razy.
Siła zimna – zimne prysznice
Zimne prysznice wbrew pozorom są dużo trudniejsze niż jednoczesne zamoczenie całego ciała w zimnej wodzie. Mimo wszystko wiele osób to właśnie od nich zaczyna swoją przygodę z zimnem.
Rano zimny prysznic skutecznie zastępuje małą czarną, daje kopa energii i pomaga w podjęciu wyzwań czekającego dnia.
Jak wejść pod zimny prysznic?
Ważna wskazówka: jeśli decydujesz się na zimny prysznic, nie zaczynaj od odkręcenia kurka z czerwonym znaczkiem. Od razu wchodź pod chłodny strumień wody. Ciepła woda dodatkowo rozgrzewa skórę i jeszcze trudniej jest wtedy odkręcić niebieski kurek. Pod prysznic najlepiej wchodzić też ze stoperem. Podczas pierwszych zimnych pryszniców czas płynie jakoś wolniej niż zazwyczaj, sekundy są dłuższe a minuta trwa wieczność. Optymalny czas takiego prysznicu to trzy minuty. Jeśli udaje Ci się tyle wytrzymać, to znak, że pora na kolejny level zimnej przygody.
Siła zimna – Metoda Wima Hofa
Niemal jednocześnie z modą na morsowanie przywędrowała do Polski Metoda Wima Hofa. Jej twórca popularnie zwany jest Icemen-em i pobił rekord Guinessa w czasie spędzonym w lodowej kapieli: 1 godz. 52 minuty. Jednym z trzech fundamentów WHM (Wim Hoff Method) jest właśnie ekspozycja na zimno, która ma na celu wystawianie naszego organizmu na działanie kontrolowanego czynnika stresogennego, przez co nasz organizm może wykształcić reakcje somatyczne oraz psychosomatyczne, które pozwalają nam radzić sobie z takimi właśnie trudnymi sytuacjami. W Metodzie Wima Hofa oprócz pozytywnego wpływu na zdrowie (jak w morsowaniu) zasadnicze znaczenie ma tak zwana reakcja krzyżowa. W dużym skrócie polega to na tym, iż jeśli w sytuacji stresu jakim jest wejście do zimnej wody potrafimy świadomie zapanować nad swoim organizmem i jego reakcjami, to w sytuacjach stresowych każdego dnia też będziemy w stanie lepiej na nie reagować. Wim Hoff zwraca także uwagę na udział neuroprzekaźników w reakcji organizmu na ekspozycję na zimno. W przypadku WHM w przeciwności do tradycyjnego morsowania duże znaczenie przywiązuje się do pracy mentalnej, skupienia i odpowiedniej wizualizacji.
Kriokomory
Pewnym sposobem na dostarczenie sobie zimnych wrażeń są także coraz częściej spotykane na siłowniach kriokomory. W takiej kriokomorze nasze ciało wystawiane jest na działanie zimna w dość krótkim czasie (do trzech minut), ale za to temperatury jakie są tam osiągane potrafią przyprawić o dreszczyk nawet gdy tylko o tym czytamy. Ciekły azot o temperaturze dochodzącej do -195 stopni Celsiusza
Kriokomory stosowane są głównie z celach regeneracyjnych po treningu lub też w sytuacji wystąpienia kontuzji i chęci przyspieszenia rehabilitacji. Wizyty w kriokomorze mogą stanowić ciekawe uzupełnienie zimnych kapieli.
ZALETY, JAKIE DAJE NAM EKSPOZYCJA NA ZIMNO
Na koniec jeszcze podsumowanie zalet, jakie ma wystawianie swojego ciała na zimno.
Zimno i ekspozycja na niskie temperatury potrafi przynieść nam wiele korzyści zarówno w strefie kondycji fizycznej, jak i psychicznej.
- wzrost odporności organizmu poprzez stymulację układu immunologicznego
- poprawa wydolności układu sercowo-naczyniowego
- lepszy wygląd skóry, która staje się bardziej jędrna,
- stymulacja układu hormonalnego i nerwowego, wpływającego za samopoczucie, reakcję na stres itp.
- poprawa kondycji stawów
- może wspomagać redukcję tkanki tłuszczowej
- opóźnia procesy starzenia się organizmu