Zimowa i jesienna jazda na rowerze nie musi kojarzyć się z przemarzniętym tyłkiem i gilem z nosa.
Szczególnie w ostatnich czasach, gdy zimy już nie są takie jak KIEDYŚ….
Na gila rady nie mam, trzeba nauczyć się smarkać po kolarsku.
Za to na przemarznięty tyłek i owszem.
O komfort naszej dolnej części ciała jesienią i zimą zadbają znakomicie zimowe spodnie na rower AM CYCLING Ultra Cargo Detachable.
Spodenki do testu otrzymałam od Ani i Marcina z AM CYCLING
Materiał jest w pełni subiektywny. Nikt nie ingerował w jego treść.

Zimowe spodnie na rower – AM CYCLING Ultra Cargo Detachable
Krój i rozmiar oraz materiały
Spodnie Ultra Cargo Detachable zbudowane są z paneli, które mają na celu zapewnienie komfortu w trakcie jazdy na rowerze. Tak aby nic nas nie uwierało i nie dokuczało, gdy siedzimy na siodełku.
Panele wykonane są z różnych materiałów, tak by przód spodenek zapewniał nam ochronę od wiatru i lekkiego deszczu czy śniegu, tył był bardziej oddychający.
W moim przypadku 56 kg oraz 162 cm wzrostu wybrałam rozmiar S. Spodenki są dobrze dopasowane, mają odpowiednią długość. W trakcie jazdy w okolicy krocza czasem delikatnie mi się zsuwają. Co jakiś czas musze je poprawiać. Nie jest to uciążliwe. Wydaje mi się, że jak w większości przypadków jestem tutaj pomiędzy rozmiarami i XS jest za małe i zbyt kompresyjne a S delikatnie za duże w okolicy bioder.
Zamawiając spodenki internetowo warto wziąć dwa rozmiary do porównania.
Jak ubrać się jesienią i zimą na rower? Na co zwracać uwagę?
Przeczytaj!
Rozmiar S – 162 cm wzrostu i 56 kg
Panelowa budowa, zapewnia wygodę podczas jazdy.Odpinana szelka – gamechanger, zwłaszcza zimą
Trąbię o tym od dawna i gdzie tylko mogę.
Odpinana szelka to ZŁOTO.
Odpinana szelka to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek wymyślili w kolarskiej odzieży rowerowej.
Jeśli jeszcze nigdy z tego nie korzystałaś – piszę tutaj głównie do dziewczyn (bo oczywiście w męskiej wersji takiej szelki nie ma) to czym prędzej spróbuj.
Od tej chwili wszystkie kupowane przez ciebie spodenki będą miały odpinaną szelkę.
Odpinana szelka zimą rozprawia się z dyskomfortem pojawiającym się, gdy nagle zachce nam się udać do toalety lub w miejsce ustronne. Nie trzeba się rozbierać, nie trzeba kombinować i wychładzać przy okazji. Po prostu odpinasz szelkę zsuwasz spodenki i załatwiasz sprawę szybko i bezboleśnie :)
Z minusów tego rozwiązania, bo oczywiście nie jest ono idealne, trzeba mieć na uwadze, że klamra szelki znajduje się na plecach powyżej naszej pupy. I jeśli jeździmy w plecaku lub z mocno wypchanymi kieszonkami, to klamra może być dla nas niewygodna i może drażnić plecy.
Ja osobiście nie mam z tym problemu.
Może mieliście okazję widzieć, ostatnie wyścigi Podlasie Ultra Race oraz zimową Watahę przejechałam w tych spodenkach z kamizelką Evoc z bukłakiem na plecach i nie odczuwałam, żadnego dyskomfortu związanego z klamrą. Każdy musi jednak przekonać się o tym sam.

Kieszonki cargo
Zimowe spodnie na rower AM Cycling Ultra Cargo Detachable zostały zaprojektowane z myślą o maksymalnej funkcjonalności podczas długich tras w chłodnych warunkach. Jednym z kluczowych elementów tego modelu są kieszonki cargo umieszczone na udach. Zimą przydają się one chyba jeszcze bardziej niż latem.
Kieszonki cargo w spodniach są głębokie i wyprofilowane, zaprojektowane tak, aby minimalizować ryzyko wypadnięcia przewożonych przedmiotów. Dzięki elastycznej siateczce, kieszenie są w stanie pomieścić rozmaite przedmioty. W moich najczęściej ląduje telefon oraz kamera GoPro, czy jakieś batony lub przekąski . To rozwiązanie pozwala na łatwy dostęp do tych rzeczy bez konieczności zatrzymywania się podczas jazdy i grzebania w torebkach.
Umiejscowienie kieszonek na udach jest wygodne i nie wpływa na komfort pedałowania. Elastyczny materiał sprawia, że nawet przy pełnym załadunku kieszonki nie krępują ruchów, a ich zawartość pozostaje stabilna podczas jazdy.
W spodenkach AM Cycling jeżdżę już drugi sezon. W tym czasie miałam okazję sprawdzenia dwóch par tych spodenek. W pierwszej wersji kieszonki wykonane były z bardzo delikatnego materiału. W internecie można znaleźć niejedną opinię na temat niskiej wytrzymałości tego elementu i podatności na przetarcia.
I faktycznie, jedna z kieszeni oberwała i w siateczce pojawiła się dziurka.
W drugiej wersji spodenek materiał został zmieniony na bardziej wytrzymały i konkretny.
Zaglądając do Stravy łatwo można sprawdzić, że w tych spodenkach odbyłam już jakieś 30 jazd. Podczas jazdy solidne testy przechodzi głównie moja prawa, kieszeń, gdzie trzymam kamerę GoPro, którą nagrywam materiały. Ilość wyciągnięć i „włożeń” kamery z i do kieszeni jest niemała. Do tej pory z materiałem nic się nie podziało. Nie omieszkam dopisać fragmentu recenzji, gdy podzieje się inaczej.
Kieszonki maja podłużny kształt…
… są elastyczna a taśma dba o to, by nic nam nie wypadło.PRZECZYTAJ TEŻ – CZY JAZDA NA ROWERZE ZIMĄ MA SENS???
Wkładka
Wkładka zastosowana w tych spodniach to topowy model Elastic Interface, charakteryzujący się wysoką gęstością do 200 kg/m³ oraz zróżnicowaną grubością, osiągającą 11 mm w tylnej części. Taka konstrukcja zapewnia równomierne rozłożenie nacisku, minimalizując punkty ucisku i zwiększając komfort podczas długotrwałego siedzenia na siodełku.
Wkładka posiada otwory wentylacyjne w przedniej części, które poprawiają cyrkulację powietrza i odprowadzanie wilgoci. Zimą jest to bardzo ważne. Bo mokry tyłek jest rzeczą, której najmniej byśmy chcieli o tej porze roku.
To nie pierwsze moje spodenki z wkładką Elastic Interface. Lubię wkładki tej firmy i bardzo mi one pasują. Wiadomo jednak, że każdy może lubić co innego, więc trudno tutaj pisać, że model ten spasuje każdemu.
Na pewno bardzo ważne jest, aby wybierając rozmiar spodenek nie były one na nas za duże, ponieważ wtedy wkładka będzie nam się źle układać i będzie powodować podrażnienia.
W akapicie powyżej wspominałam już, że korzystałam z dwóch par tych spodenek. Wcześniejszą wersja jest w moim odczuciu nieco większa rozmiarowo i właśnie w jej przypadku miałam wrażenie, że spodenki w okolicach krocza zsuwają się delikatnie powodując dyskomfort. Jak się okazało, było to spowodowane rozmiarem. W przypadku mniejszego, bardziej dopasowanego rozmiaru nie mam tego problemu.
Kupując te spodenki warto więc poświęcić dłuższą chwilę na właściwy dobór rozmiaru.

Zimowe spodnie na rower – AM CYCLING Ultra Cargo Detachable czy warto?
Jak dla mnie warto.
Zimowe spodnie na rower, podobnie jak buty, to element garderoby, w który warto zainwestować.
Komfort spędzenia kilku-kilkunastu godzin na dworze w temperaturach schodzących do -3 stopni* jest wart zachodu i ceny. A ta w końcu nie jest mała 700 zł.
Trzeba mieć jednak na uwadze, że takie spodnie posłużą nam przez dobre kilka lat i ta kwota się zamortyzuje.
Plusy ujemne
- wygodny krój
- sprawdzona wkładka
- materiały odpowiednie na zimę i jesień
- odpinana szelka
- kieszonki cargo
- elementy odblaskowe
Minusy dodatnie
- problem z dostępnością produktów na stronie
- delikatny materiał kiszonki pierwszej wersji spodenek
- cena – 700 zł
* poniżej -5 raczej nie wychodzę już na rower :)
* są osoby, które w tych spodniach jeżdżą i do -10, ja wtedy założyłabym pod spód bieliznę termiczną