
przemyślenia
zawodowiec czy amator???
Pisałam wam kilka dni temu o moim pomyśle na ten sezon. Dziś zupełnym przypadkiem miały miejsce
Pisałam wam kilka dni temu o moim pomyśle na ten sezon. Dziś zupełnym przypadkiem miały miejsce
Jesteś młody, piękny, wysportowany, pełen energii. Świat stoi dla ciebie otworem i nie ma niemożliwego. Trenujesz,
Nie. Od razu Was uspokoję. Nie staruję w tym roku w konkursie :) Jednak będąc blogerę,
Pewnie już nie pamiętacie, ale nie tak dawno mieliśmy święta. Z tej okazji Aniołek przyniósł kilka
Święta, święta… ciężkie dni. Zresztą, co ja wam będę mówić, sami z pewnością to czujecie. Karpie,
Może to dziwne, ale od samego początku mojej rowerowej przygody wiedziałam, że coś jest na rzeczy.