Przejdź do treści
  • GŁÓWNA
  • MIEJSCA
    • Polska
      • Beskid Niski
      • Beskid Mały
      • Beskid Sądecki
      • Beskid Śląski
      • Beskid Żywiecki
      • Bieszczady
      • Gorce i Pieniny
      • Jura Krakowsko-Częstochowska
      • Katowice i okolice
      • Małopolska
      • Płaskopolska
      • Sudety
      • Suwalszczyzna
      • Zakopane i Tatry
    • Austria
      • Ischgl
      • Saalbach – Hinterglemm
      • Salzkammergut
    • Chorwacja
    • Czechy
    • Maroko
    • Słowacja
    • Szwajcaria
    • Włochy
      • Finale Ligurie i San Remo
      • Lago di Garda
      • Livigno
      • Toskania
      • Valsugana
    • Wyspy Kanaryjskie
    • SINGLETRACKI i BIKE PARKI
  • SPRZĘT
    • testy i recenzje
  • BIKEPACKING
  • GRAVEL
  • PORADY
  • INNE
    • ULTRA
    • ZWIFT
    • morsowanie
    • relacje
    • kolarska kuchnia
    • zimowo
    • life behind bars
    • o treningu
    • GIRLS on BIKES
    • rekonstrukcja ACL
    • przemyślenia
    • maratonowo
    • Geocaching
  • WSPÓŁPRACA
  • Sklep
    • Sklep
    • Regulamin sklepu, polityka prywatności i plików cookies
    • Koszyk
  • GŁÓWNA
  • MIEJSCA
    • Polska
      • Beskid Niski
      • Beskid Mały
      • Beskid Sądecki
      • Beskid Śląski
      • Beskid Żywiecki
      • Bieszczady
      • Gorce i Pieniny
      • Jura Krakowsko-Częstochowska
      • Katowice i okolice
      • Małopolska
      • Płaskopolska
      • Sudety
      • Suwalszczyzna
      • Zakopane i Tatry
    • Austria
      • Ischgl
      • Saalbach – Hinterglemm
      • Salzkammergut
    • Chorwacja
    • Czechy
    • Maroko
    • Słowacja
    • Szwajcaria
    • Włochy
      • Finale Ligurie i San Remo
      • Lago di Garda
      • Livigno
      • Toskania
      • Valsugana
    • Wyspy Kanaryjskie
    • SINGLETRACKI i BIKE PARKI
  • SPRZĘT
    • testy i recenzje
  • BIKEPACKING
  • GRAVEL
  • PORADY
  • INNE
    • ULTRA
    • ZWIFT
    • morsowanie
    • relacje
    • kolarska kuchnia
    • zimowo
    • life behind bars
    • o treningu
    • GIRLS on BIKES
    • rekonstrukcja ACL
    • przemyślenia
    • maratonowo
    • Geocaching
  • WSPÓŁPRACA
  • Sklep
    • Sklep
    • Regulamin sklepu, polityka prywatności i plików cookies
    • Koszyk
Facebook Youtube Instagram

Morsowanie – 5 najczęstszych błędów, które najprawdopodobniej popełniasz

  • 16/02/2021
  • 45 komentarzy
POSTAW KAWE
4.2
(31)

Boom na morsowanie powoli się uspokaja, najwytrwalsi wytrzymali w noworocznych postanowieniach do końca stycznia. Na plażach i przez zbiornikach wodnych zrobiło się luźniej i spokojniej. Pora więc na materiały dla tych, którzy faktycznie są zainteresowani tematem. Dziś na tapetę idą błędy, które najczęściej popełniamy przy morsowaniu.


Rzetelnej i potwierdzonej naukowo wiedzy na temat morsowania zarówno w polskich jak i zagranicznych źródłach jest niewiele. Nie ma ani książek, ani badań naukowych, które traktowałyby tylko o morsowaniu (jeśli masz jakieś podziel się w komentarzu). Zazwyczaj temat zimna poruszany jest przy okazji innych zagadnień (fizjologia wysiłku, metody regeneracji, nurkowanie).

Na blogu od dwóch lat wisi wpis, który stara się zebrać całą wiedzę na temat tego – jak morsować, co daje morsowanie, jakie są przeciwskazania? – https://mambaonbike.pl/morsowanie-jak-zaczac-co-daje/
Na końcu artykułu starałam wymieniłam kilka wartych przeczytania książek.

W odpowiedzi na zainteresowanie wśród ludu zimnymi kąpielami, praktycznie każdy większy portal zrobił na ten temat swój artykuł. Morsowanie przeniknęło do mainstreamu. Niestety, wszędzie kopiowane i powielane są informacje znalezione na innych stronach internetowych, które skopiowały wiedzę z jeszcze innych stron. I tak wszystko kisi się w swoim sosie, powielając często zupełnie nieprawdziwe informacje. Niestety, nie wszystko wyczytane w internecie okazuje się być prawdą (za jakiś czas może się to tyczyć też tego artykułu).

Generalnie, można powiedzieć, że istnieją dwie szkoły morsowania – stara i nowa.

Gdy pomyślimy sobie o morsowaniu, w głowie na pewno od razu pojawi się nam widok dojrzałego pana Zenka z brzuszkiem, z rękami podniesionymi do góry, zamoczonego gdzieś po okolice splotu słonecznego, w czapce, rękawiczkach i neoprenowych bucikach. Pan przed wejściem do wody robi solidną rozgrzewkę, potem powtarza kąpiel dwa, trzy razy. Pan Zenek, reprezentuje tak zwany klasyczny styl morsowania.

Można jednak do tematu podejść krytycznie i zakwestionować zasadność pewnych typowych dla morsowania zachowań. I tu pojawia się nowa szkoła morsowania.


Morsowanie – najczęstsze błędy


morsowanie błędy


BŁĄD nr 1 – ręce do góry, woda po pępek


Tradycyjny obraz morsa. To już pisaliśmy. Woda do mniej więcej wysokości splotu słonecznego i ręce podniesione do góry. Metoda „na jeńca”.

Pytanie – dlaczego?

Dlaczego większość morsów trzyma ręce uniesione do góry? Dlaczego nie w wodzie?
A no dlatego, że gdy ręce są w wodzie, to morsowanie jest dużo trudniejsze. Dużo ciężej jest wytrzymać 5 min w wodzie z rękami zanurzonymi, niż 15 z rękami u góry.
Ręce w górze to zwyczajne ułatwianie sobie życia. A przecież nie o to chodzi. Powinniśmy dążyć do tego, by całe ciało adaptowało się do zimna, by organizm z każdej strony otrzymywał informację, że coś się dzieje i trzeba zacząć pracować.

Oczywiście optymalnie byłoby moczyć ręce, a nawet głowę już od pierwszego razu. Ale nie bądźmy hardcorami. Moczenie rąk może znacząco utrudniać ubieranie się po wyjściu z wody, szczególnie, gdy za pierwszym razem przecenimy swoje możliwości. Proponuję więc, pierwsze kilka razy wejść do wody zachowawczo i bez szaleństw, a gdy poznamy reakcję swojego organizmu na zimną wodę, wtedy powoli robić kolejne kroki – przy zamoczeniu po szyję wkładać ręce pod pachy, albo trzymać na udach, by „grzały się” od naszych mięśni.

Dla osób mających trudności z zamaczaniem dłoni sugeruje się trening w domu. Do miski z zimną wodą wrzucamy lód i wkładamy najpierw jedną rękę na około 2-3 min, potem drugą tak samo. Początki są trudne, ale jak każdy trening ostatecznie przyniesie to efekty.


BŁĄD nr 2 – ułatwiacze – neopreny, czapki, szaliki i rękawiczki


Z ułatwiaczaim jest dokładnie tak, jak w podpunkcie pierwszym z trzymaniem rąk nad głową. Czapki, szaliki, rękawiczki i neopreny pomagają w konfrontacji z zimnem.
Jeśli jednak nie ma specjalnie dużego wiatru, nie pada śnieg ani deszcz, wchodźmy do wody bez zbędnych akcesoriów.

Jeśli masz, tak jak ja, wyjątkowo czułe stopy, warto zainwestować w cienkie siateczkowe buty do chodzenia po kamienistych plażach. Przepuszczają one wodę, a jednocześnie chronią stopy przed niepewnym dnem.

Oczywiście pozbywać akcesoriów można się stopniowo, ale po co jak oznacza robić wszystko prawienie od razu.


morsowanie błędy
…
morsowanie błędy
Zabieranie tłuczka do mięsa tez chyba jest błędem, ale nie mam siekierki na razie :)
morsowanie błędy
…

BŁĄD nr 3 – intensywna rozgrzewka


W wielu miejscach w internecie można przeczytać, że aby wejść do zimnej wody, najpierw należy solidnie się rozgrzać.

To teraz pomyślcie sami. Rozbieracie się i robicie 15 min ćwiczeń na plaży. Organizm zaczyna się rozgrzewać i włącza funkcję chłodzenia. Wtedy my wchodzimy do zimnej wody, a organizm doświadcza pewnego rodzaju dysonansu poznawczego, bo przed chwilą miał chłodzić a teraz nagle ma grzać?
Podczas rozgrzewki w skórze rozszerzyły się naczynia i napłynęło do niej sporo krwi, by efektywnie wychłodzić organizm, a tu wchodzimy do wody i znowu ta krew musi zawrócić do środka, by zadbać o ciepło wewnątrz organizmu, naczynia się zwężają.

Powiecie, ale przecież taki trening naczyń i serca jest zdrowy i przecież w saunie doprowadzamy do podobnego zjawiska.

A ja powiem, tak, bo to zależy.
Jeśli podczas morsowania zależy nam na adaptacji organizmu do zimna, to raczej wskazane jest by nie wykonywać intensywnych ćwiczeń, zwyczajnie rozebrać się, wejść do wody i uczyć ciało właściwej reakcji na zimno.

Jeśli naszym celem jest trening układu sercowo-naczyniowego i hartowanie organizmu to oczywiście można bawić się w różne stymulacje i zmiany temperatury.


BŁĄD nr 4 – morsowanie po treningu


Kolejnym błędem w zależności od naszego celu może być morsowanie po treningu.

Jeśli chcemy wykorzystać zimną wodę jako sposób na regenerację, to możemy po treningu na krótką chwilę wejść do zimnej wody. Nie powinno to być jednak pełnowymiarowe morsowanie, ponieważ w trakcie treningu organizm wykorzystuje energię zgromadzoną w mięśniach, jest zmęczony, osłabiony, właśnie dostał wycisk, a Ty od razu fundujesz mu kolejny strzał. Osłabiony organizm może w wyniku morsowania podłapać jakąś infekcję.

Najlepiej jest oddzielić morsowanie i trening kilkugodzinną przerwą.

Jeśli wspominamy wpływ zimnej wody na nasz organizm, nie można zapomnieć, że zimna woda przeciwdziała powstawaniu stanu zapalnego w mięśniach i jeśli zależy Ci na szybkiej regeneracji i zrobieniu efektywnego treningu następnego dnia to super. Jednak, jeśli twoim celem treningowym jest hipertrofia, czyli wzrost masy tkanki mięśniowej, to zimna woda zatrzymując stan zapalny zatrzyma i procesy regeneracyjne mające za zadanie nadbudowanie zniszczonej tkanki mięśniowej. Mięśnie nie urosną.


BŁĄD nr 5 – nieodpowiednie przygotowanie i ubiór


Ostatni błąd nie jest już związany z „tradycyjna szkołą morsowania” a zwyczajnie dotyczy odpowiedniego przygotowania się do zimnej kąpieli.
Wybierając się na morsowanie ubierz się ciepło i wygodnie, w luźne ciuchy, najlepiej buty bez sznurówek. Przemyśl dokładnie kolejność rozbierania się oraz ubierania po wyjściu z wody. Poukładaj rzeczy w odpowiedniej kolejności.

W morsowaniu nie jest najtrudniejsza sama kąpiel, dopiero sprawne ogarnięcie się już po niej jest sztuką.

Jeśli idziesz pierwszy raz morsować, a na miejsce dojeżdżasz autem, pomyśl o tym, by mieć ze sobą kierowcę. Albo weź pod uwagę konieczność przeczekania chwili w samochodzie, w celu rozgrzania się. Gdy złapie Cię termogeneza drżeniowa, możesz mieć problem ze sprawnym prowadzeniem pojazdu.


morsowanie błędy
…
Morsowanie błędy
…

Powyższe błędy wymienione są oczywiście trochę z przymróżeniem oka.
Najważniejsze to zawsze słuchać swojego organizmu, on wie, co dla niego najlepsze.

A Wy robiliście na początku jakieś błędy? Czu od razu wszystko jak trzeba?

Czy ten wpis był pomocny?

Kliknij gwiazdkę!

Średnia ocena 4.2 / 5. Oceniłeś wpis 31

Brak ocen. Bądź pierwszy!

Chcesz więcej?

Zajrzyj na moje inne kanały!

Bardzo mi przykro, że nie znalazłeś tu niczego dla siebie!

Pomóż mi ulepszyć tego bloga!

Powiedz, jak mogę to zmienić?

Chcesz więcej takich materiałów?
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Picture of Dorota Juranek

Dorota Juranek

Jeżdżę na rowerze, odkrywam nowe trasy i miejsca, robię zdjęcia oraz tworzę filmy. Pasją do podróżowania dzielę się tutaj oraz na kanale YouTube.
Wszystkie wpisy »

komentarze

45 Responses

  1. judyta pisze:
    16 lutego 2021 o 11:14

    ja od razu jak trzeba chcąc nie chcąc :D mam z tego video! O tu: https://youtu.be/hKcA3Y09AxI :)

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      16 lutego 2021 o 12:13

      Wow, super, ten kubeł wody na koniec :))))

      Odpowiedz
      1. judyta pisze:
        14 kwietnia 2021 o 15:39

        było MEGA!!! Polecam każdemu! Nie ukrywam też, że przygotowałam się do tego czytając twoje materiały dlatego bardzo serdecznie ci dziękuję :)

        Odpowiedz
    2. Ceslo pisze:
      27 maja 2023 o 09:48

      Elo, ja nie morsuję, ale wbiegam sobie do Bałtyku, jak ma 8-10°C w ciepłe dni w kwietniu/maju. Zawsze kończy się wspaniałym hajem endorfinowym, A ostatnio zrobiłam małą rozgrzewkę przed, czego nigdy nie robiłam, A dzisiaj mam katar i gorączkę – po raz pierwszy po wyjściu z wody chciało mi się spać. Fakt że już wcześniej trochę nas tam wywiało, mimo tego że dzień był dobry Na opalanko. Ta senność tuż po wyjściu zdecydowanie dała mi sygnał, że coś zrobiłam źle.

      Odpowiedz
  2. psz pisze:
    16 lutego 2021 o 13:20

    Nie ma słowa „najoptymalniej” należy poprawić ;) p.s. „najbardziej optymalny” też nie istnieje

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      16 lutego 2021 o 13:53

      Dziękuję, zmienione.

      Odpowiedz
  3. Morsik pisze:
    16 lutego 2021 o 13:22

    A ja mam pytanie o to jak zachowywac sie w trakcie morsowania, wszędzie zawsze jest co robic po i przed a nie w trakcie. Stać nieruchomo? Ruszać się? Chodzić? Mam okropne problemy ze stopami, po wyjsciu z wody przez pol dnia dochodza do siebie, moze cos robie po prostu zle?

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      16 lutego 2021 o 13:51

      Tu raczej panuje dowolność. Jeśli się będziesz ruszać, to na pewno ciało szybciej będzie się wychładzać.
      Gdy woda jest cieplejsza, lubię chwilę popływać, ale gdy jest już bliska zeru to tylko spokój i skupienie :))
      Stopy – hmm, może za długo jesteś w wodzie. stopy się jeszcze nie zaadaptowały? Może warto w domu robić treningi z lodem?

      Odpowiedz
    2. Piter pisze:
      11 stycznia 2024 o 11:36

      Ja jak wchodzę mam żylety w stopach. Wyczytałem, że zewnętrzny układ krwionośny się kurczy i to powoduje ból, ale krew idzie w większej sile na wewnętrzny, czasem przytkany uklad krwionośny i to jest bardzo zbawienne dla żył wewnetrznych, krew wymiata brudy ale wg mnie trzeba mieć mocne żyły żeby nie pękło coś. Mój rekord 15 minut przy 2 stopniach wody. A ostatnio siedziałem 12 minut i dopadły mnie straszne zakwasy i skóra boli już trzeci dzień, jak przejrzeć dam znać. Pozdrawiam morsy i morsjanki

      Odpowiedz
      1. Gosia pisze:
        17 listopada 2024 o 14:38

        Max 8 min morsowac .. po co wiecej – nic dobrego organizmowi nie dajemy bedac w wodzie dluzej anizeli 8 min , warto poczytac (..) choc wiadomo ile ludzi tyle opinii , trzymam sie wersji zweryfikowanej od dobrych kilku lat – i patrzac na naszą grupę morsow , zdaje to egzamin na „6”

        Odpowiedz
  4. Bobiko pisze:
    16 lutego 2021 o 13:39

    jaki błąd popełniam? no.. taki, ze jeszcze nie spróbowałem. ale nie chciałem iść w nurt morsowania społecznego, który objawił sie w ramach covidowych obostrzeń ;)

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      16 lutego 2021 o 13:47

      To prawda, przez chwilę było wstyd przyznawać się do morsowania. Ale już niedługo to minie, więc warto spróbować :))

      Odpowiedz
    2. Mariusz pisze:
      26 lutego 2023 o 11:43

      Mam pytanie: czy mozna morsować po niacynie? Probowalem swojego pierwszego morsowania, ale po wejściu do mniej niż kolan złapał mnie jakby skurcz i ogromne odrętwienie. Może to normalne? W każdym razie będę progresowac i sprobuje bez niacyny.

      Odpowiedz
  5. zu pisze:
    16 lutego 2021 o 14:40

    chcę takie wdzianko jak na ostatnich zdjęciach, jak je znaleść w internetach?

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      16 lutego 2021 o 15:09

      To ponczo morsowe od Nessi.

      Odpowiedz
  6. M arta pisze:
    16 lutego 2021 o 17:21

    Krótko… Moje pierwsze wejście było bez rękawiczek, czapki, szalika, butów. Zanurzenie było, poprostu popłynęłam klasyczną żabką, bez in tensywnego treningu.

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      17 lutego 2021 o 13:01

      Gratulacje :)

      Odpowiedz
  7. Art pisze:
    16 lutego 2021 o 19:37

    Morsuje 30 lat. Od 9 roku zycia. Zaczynalem w Bałtyku z zerową wiedza. Teraz morsuje w warszawskich akwenach na 100%. I zgadzam sie z Toba z kazdym punktem. Dodam do tego: ludzie robcie resety, wiadra, pluski, tarzajcie sie w sniegu, adaptujcie sie cali. Pzdr

    Odpowiedz
  8. Kozanecki pisze:
    16 lutego 2021 o 21:25

    A ja na mrozie, po kąpieli i w klapkach – nie ogarnąłem ubierania, zbyt nieskładnie się ubierałem – i odmroziłem palce stóp…minus 13 było. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. I 11 lat morsowania…

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      17 lutego 2021 o 13:04

      Auć :(
      Po tylu latach przychodzi już rutyna i chyba to była wina rutyny? I jak teraz palce? Dochodzą do siebie?
      Nie wyobrażam sobie doprowadzić aż do odmrożeń.

      Odpowiedz
  9. Ewa pisze:
    5 listopada 2021 o 19:46

    To jeszcze bardzo proszę o poprawienie na „z przymrużeniem oka”. Artykuł poza rym pomocny, dzięki :)

    Odpowiedz
  10. Ewa pisze:
    5 listopada 2021 o 19:47

    Haha – a sama literówkę zrobiłam (ale to okienko do komentarzy strasznie niewdzięczne i wąskie)

    Odpowiedz
  11. Głogowski pisze:
    9 grudnia 2021 o 19:43

    Odnośnie książek, to są już co najmniej dwie wartościowe pozycje: „Zimna siła” D. Dobropolskiego i „Morsowanie” V. Romanovskiego.

    Odpowiedz
  12. Nowak pisze:
    12 stycznia 2022 o 18:30

    Pani jak widzę morsuje w czapce i rękawiczkach, to jak to jest z tymi zbędnymi akcesoriami?

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      12 stycznia 2022 o 20:16

      Ja morsuje różnie, raz w czapce, raz bez a często z zamoczeniem głowy.
      I tak właśnie jest, że wszystko należy robić w zależności od stacji słuchając swojego organizmu.

      Odpowiedz
    2. Gosia pisze:
      17 listopada 2024 o 14:54

      Morsujemy w czapce rekawiczkach plus buty neoprenowe , panowie nasi tez spodenki neoprenowe , my dziewczyny stroje kąpielowe…

      Odpowiedz
  13. Jarl Bischek pisze:
    24 października 2022 o 10:05

    Ja nie morduję, ale najbardziej lubię kąpać się w jeziorze we wrześniu i październiku. Ale zawsze po wyjściu z wody to tak z dwie godziny jest mi bardzo ciepło i nie ma drżenia.

    Odpowiedz
  14. Kasia pisze:
    20 stycznia 2023 o 09:54

    Dziękuję za cenne rady. Jestem po pierwszym morsowaniu i mam pytanie: czy to normalne że w trakcie stania w wodzie bolały całe nogi i wokół klatki piersiowej? Po 2 min wyszłam, przetruchtalam 1 min i znów weszłam na 2 min. Wtedy już nic nie bolało. To była niedziela. Aktualnie jest piątek i zaczęło mnie bardzo mocno kręcić po nogach od pasa do stóp. Czy to efekt morsowania i to samo przejdzie czy może mieć to związek z jakąś choroba. Z góry dziękuję

    Odpowiedz
    1. mamba pisze:
      22 stycznia 2023 o 21:40

      Każdy organizm reaguje trochę inaczej. Najważniejsze to obserwować siebie i reakcje. Ciężko mi ocenić ten ból, bo nie wiem co dokładnie czułaś.
      Nie wiem tez co to znaczyć „kręcić w nogach”, możesz rozwinąć? Jeśli to dzieje się 5 dni po morsowaniu, to chyba nie ma nic z nim wspólnego.

      Odpowiedz
    2. Ceslo pisze:
      27 maja 2023 o 09:57

      Znam temat kręcenia w nogach, szczególnie w kostkach jak się wchodzi do zimnej wody. Potem już nie zauważam jak się cała zanurzę. Ja to kojarzę bezpośrednio z jakimś stanem zapalnym w stawach, powięziach. Przyjrzyj się sobie Czy nie masz chorób autoimmunologicznych i czy masz tarczycę w dobrym stanie (trójka tarczycowa i USG) – to często idzie w parze – jakieś zapalenia stawów tak zwane chociaż to nie są stawy tylko powięzi. Tarczyca nie lubi zimna, co nie znaczy że trzeba rezygnować z zimnych kąpieli, lub że morsowanie nie daje korzyści W takim wypadku. Ale trzeba się obserwować i dobrze się sobą zaopiekować podczas morsowania i po.

      Odpowiedz
  15. Rafał pisze:
    14 września 2023 o 09:21

    Witam ,mam problem z dłońmi,bolą i utrudniają mi pracę, woda w jeziorach teraz nie służy morsowaniu czy mogę w domu w misce zacząć tylko ręce?? Jaka temperatura wody będzie dobra 8-10 %
    ??. Czy mogę to robić codziennie ??po ile minut ??

    Odpowiedz
  16. Hmmm pisze:
    9 grudnia 2023 o 13:37

    Możesz spróbować zimnych pryszniców lub kąpieli w wannie, ale myślę, że niekoniecznie pomoże to na bóle stawów, a może wręcz zaszkodzić.

    Odpowiedz
  17. Karol Kurleto pisze:
    12 grudnia 2023 o 20:07

    Jakie buty siateczkowe? Hola hola! „Powinniśmy dążyć do tego, by całe ciało adaptowało się do”… np. niewygód. Rozsypać po domu żwirek i adaptować stopy.
    Artykuł powinien nazywać się: „5 błędów, które popełniasz morsując inaczej niż preferuje autor.”

    Odpowiedz
    1. Dorota Juranek pisze:
      12 grudnia 2023 o 21:04

      Wiesz, jestem już w tym wieku, że uświadomiłam sobie, że nie ma sensu na siłę udowadniać sobie czegokolwiek i na upór trzymać się zasad. Czasem trzeba słuchać siebie.Nie ma prawd jedynie słusznych.

      Odpowiedz
      1. Gosia pisze:
        17 listopada 2024 o 14:51

        Swieta prawda !

        Odpowiedz
  18. Piotr pisze:
    17 grudnia 2023 o 22:10

    Witam po trzecim morsowaniu zaczęła lecieć woda z nosa i częste kichanie czy to normalne? Morsować dalej czy zrobić przerwę?

    Odpowiedz
  19. Piotr pisze:
    17 grudnia 2023 o 22:11

    Po trzecim morsowaniu zaczęła lecieć woda z nosa i częste kichanie czy to normalne?.

    Odpowiedz
  20. Charlie pisze:
    10 stycznia 2024 o 01:20

    Czyli nie robić w ogóle nawet lekkiej rozgrzewki? Zawsze było mi łatwiej wchodzić, gdy zrobiłem lekka, bo nie czułem tego dyskomfortu w pierwszym kontakcie z zimna woda. Ostatnio wszedłem pierwszy raz gdy było jakoś -3 i wyjście z wody nie było najprzyjemniejszy doświadczeniem ,gdyż nie miałem żadnych dodatków typu czapka, rękawiczki, buty i ubierałem się w biegu bo mi ostro stopy i ręce przemarzły, rozgrzałem się i było ok, nie przeziębiłem się. Wolałbym jednak uniknąć podobnej sytuacji . Nie chcę morsowac w dodatkami, wolę być krócej w wodzie,bo nie jestem jakiś zaprawiony w boju ,jeszcze. Czyli buty nie są niezbędne? Mogę na gole stopy? Muszę ogarnąć jakąś mate by po wyjściu na nią stanąć i jakieś wsuwane buty,bo gdy przemarzły mi ręce i stopy ciężko było się szybko ubrać. Może szlafrok też byłby dobry na chwilę, zaraz po wyjściu?

    Odpowiedz
    1. Gosia pisze:
      17 listopada 2024 o 14:50

      My robimy lekką rozgrzewkę max 4-6 min (nie jak polecają 15 min) przy 15 min jestesmy zbyt zgrzani i juz nawet troche spoceni – a to nie jest dobre !

      Odpowiedz
  21. Morsik pisze:
    19 października 2024 o 14:23

    Witam. Czy są jakieś przeciw wskazania morsowania dla ludzi z predyspozycje do zajrzę pić?

    Odpowiedz
  22. Morsik pisze:
    19 października 2024 o 14:27

    Witam. Czy są jakieś przeciw wskazania morsowania dla ludzi z predyspozycją do zakrzepic

    Odpowiedz
    1. Gosia pisze:
      17 listopada 2024 o 14:48

      Z morsowania powinny zrezygnować osoby m.in. :
      Z problemami krążeniowo-oddechowymi, np. chorobą wieńcową, zakrzepicą…

      Warto poczytać i podpytac nie 1ego Dr ale kilku (…) choc i tak wiedza na ten temat wsrod Dr jest znikoma bo wolą przepisac farmaceutyki etc..
      choc dla mnie nr 1 jest Dr Paluch

      Odpowiedz
  23. Kamil pisze:
    12 listopada 2024 o 02:40

    Jak najbardziej zgadzam się. Sam korzystam tylko z butów siateczkowych, by nie zranić stopy, choć gdy mocno wieje ubieram także czapkę. Po morsowaniu czapka, następnie na stopy grube skarpety, potem klatka piersiowa. I czym prędzej dążę do tego by móc w końcu rękawiczki

    Odpowiedz
  24. P pisze:
    21 listopada 2024 o 23:07

    W czapce i rękawiczkach to nie jest żadne morsowanie tylko częściowe zanurzenie (ale na fejsa jak znalazł)
    podobnie jak prysznic w czapce i rękawiczkach to nie będzie prysznic,
    Zanurzamy całe ciało,
    Ale nie na hura, jak ktoś jest świeży to trzeba przygotować się przez kilka tyg lub nawet 2-3 mce poprzez tzw zimne prysznice, na pewno pomocne ćwiczenia oddechowe, medytacja (samo morsowanie to wł forma medytacji)
    Generalnie morsowanie to coś więcej niż tylko kąpiel i zanurzenie w zimnej wodzie, to już bardzie styl życia, dbania o zdrowie i kondycje nie tylko fizyczne,
    Dwie najkorzystniejsze dla zdrowia rzeczy które możemy robić to wł ekspozycja na zimno i okresowe posty/głodówki.
    A – warto dodać że ekspozycja na zimno zwieksza produkcję dopaminy

    Odpowiedz
  25. Adam pisze:
    27 listopada 2024 o 19:42

    Hm, przyznam że spontanicznie zacząłem morsowanie, od razu wchodziłem do wody po szyję i lekko pływałem. I żadnego z w/w błędów nie popełniłem. Wszystko robiłem na czuja …. Więc wystarczy przyglądać się organizmowi i będzie dobrze

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

przeczytaj też to

warszawa gdańsk trasa rowerowa
bikepacking

Warszawa – Gdańsk czyli dobry pomysł na długi weekend

0 (0) Warszawa – Gdańsk: Trzy dni, 450 kilometrów, hamak zamiast hotelu i szum lasu

więcej »
15 maja 2025 Brak komentarzy
szlak wokół zalewu szczecińskiego
bikepacking

Rowerowy Szlak Wokół Zalewu Szczecińskiego – wszystko, co musisz wiedzieć

4.8 (8) Szlak Wokół Zalewu Szczecińskiego robi się coraz popularniejszy. Warto go przejechać zanim na

więcej »
24 kwietnia 2025 Brak komentarzy
liv langma advanced
recenzje

Liv Langma Advanced Pro – rower szosowy dla dziewczyny

5 (1) W świecie rowerów szosowych, gdzie każdy detal ma znaczenie, Liv Langma Advanced Pro

więcej »
15 kwietnia 2025 Brak komentarzy
porady

Jak wyprać puchową kurtkę? Poradnik krok po kroku.

5 (3) W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, że twoja ulubiona puchowa kurtka,

więcej »
3 kwietnia 2025 Jeden komentarz
WIĘCEJ
Facebook Youtube Instagram
Postaw mi kawę na buycoffee.to

© 2023  All rights reserved.
Dorota Juranek Mamba On Bike
NIP 6342577792