
3 000 m n.p.m.
cisza… błękit nieba… ostre krawędzie kamieni… Ty…
nie ma słów, pozostały obrazy
ENJOY THE MOMENT, YOUR LIFE IS NOW
Pozostałe wpisy z Livigno 2016:
Livigno – najlepsza wycieczka na pierwszy dzień
Livigno – gdzie diabeł nie może tam endurnia pośle
Livigno 2014
Livigno – Prolog
Livigno – Lago di Cancano
Livigno – Panoramica Trail
Livigno – Choroba wysokościowa
Livigno – kolejny nudny dzień.
Livigno – Passo Stelvio
Livigno – Piątka z Madonną
Livigno – Bernina Express downhill

Komentarze
2 KomentarzeAgnieszka Sobczak
Sie 2, 2016Cześć :-) jak konkretnie zjeżdzaliście z cima bianca? Z wykresu widzę że jeden wyciąg a potem podjazd? możesz podpowiedzieć jakąś trasę?
Dorota Juranek
Sie 4, 2016Hej sorry, coś system powiadamiania o komentarzach nawalił. Widziałam, że już dziś byłaś więc moja rada chyba juz nie potrzebna.