MTB hardtail-em stoi.
Górska jazda na rowerze to nie tylko opuszczane sztyce i dziesiątki milimetrów skoku pod siodełkiem. Dla większości rowerzystów rower górski to ciągle jeszcze klasyczny sztywniak. Nie bez powodu tego typu rowery są najbardziej popularne. Reprezentują bowiem najlepszy stosunek ceny do możliwości, jakie oferują. Hardtail jest rowerem, od którego wiele osób zaczyna rowerową przygodę. Dziś przedstawiam wam właśnie taki rower.
Accent Peak Lady – hardtail dla wymagającej dziewczyny
Accent Peak Lady – specyfikacja
To już drugi wpis na blogu o modelu Accent Peak Lady. Pierwszy pojawił się dwa i pół roku temu: https://mambaonbike.pl/accent-peak-lady-quick-test/. W zasadzie poza drobnymi poprawkami wiele od tego czasu w tym rowerze się nie zmieniło. Widać, że projektowany jest przez osoby same jeżdżące na rowerze, mające za sobą wiele startów, czujące maratonowego, górskiego ducha.
Rower jest spójnie złożony, charakteryzuje go dobry stosunek ceny do jakości. W zasadzie na pierwszy rzut oka nie znalazłam nic, co trzeba byłoby lub chciałabym zmienić.
Accent Peak Lady jest idealny na początek górskiej rowerowej przygody, gdy nie jesteśmy jeszcze pewni, czy to nam się spodoba i nie chcemy wydawać bajońskich sum na rower, który potem może więcej stać w garażu niż jeździć. Choc zapewniam, która z Was wsiądzie na Peaka, ta od razu poczuje to coś.
Z Accentem Peak Lady spędziłam cztery tygodnie. Na pierwszy strzał poszła Srebrna Góra i kompleks Trasy Enduro Srebrna Góra
Rower na krętej ścieżce podjazdowej zachowywał się bardzo zwrotnie i żwawo piął się do góry. Po zablokowaniu widelca odczucie efektywności jazdy jeszcze bardziej się poprawiło. Przypomniałam sobie, jak to czasem fajnie jest stanąć na pedały i podjechać fragment na stojąco (w fullu możesz o tym zapomnieć). Mała zębatka z przodu zdecydowanie ułatwiała zadanie. Przy 26 zębach najgorsze stromizny nie były straszne straszne.
Na zjazdach był niestety jeden feler – sztyca. Jestem niemal pewna, że w niedługim czasie do wszystkich rowerów MTB dodawać będą regulowaną sztycę. Taka mała rzecz a radykalnie poprawia nie tylko komfort rowerzysty ale i bezpieczeństwo. Póki co w Accencie sztycę na zjazdy musiałam wsuwać za każdym razem ręcznie. Dopiero wtedy rower pokazywał na co go stać. Wklejanie się w bandy, praca rowerem pod sobą, odpowiednia pozycja na stromych zjazdach.
Pomysł wizyty na Srebrnej Górze okazał się bardzo dobry właśnie ze względu na zjazdy. Zawsze bywam tu na rowerze w pełni amortyzowanym. Sprawdzenie sztywniaka w tych warunkach to solidna próba. Accent wyszedł z niej bez szwanku. Ja też. Rower poleca się na zjazdy :)
Po ekstremalnym górskim wyzwaniu przyszedł czas sprawdzenia roweru na leśnych ścieżkach w okolicy Katowic. I cóż tu mogę napisać? Rower poleca się też na leśne ścieżki wokół miast i w parkach :)
Accent Peak Lady – maraton w Zdzieszowicach
Co roku w okolicy wiosny powracają do mnie wspomnienia z dawnych lat i pojawia się chęć powrotu do maratonowego ścigania. Wykorzystując okazję, ostateczny test roweru Accent Peak Lady postanowiłam więc przeprowadzić podczas Bike Maratonie w Zdzieszowicach.
Zdzieszowicki maraton zawsze należał do moich ulubionych. Umiarkowana liczba podjazdów, umiarkowany poziom trudności technicznych, las i pola rzepaku w słońcu. Od startu do mety można cisnąć ile bozia dała.
Start z piątego sektora, nieustanny brak formy i pojawiające się ostatnio problemy z kolanem nie przeszkodziły mi w tym, by pójść piecem ten wyścig. Rower w końcu zobowiązywał ;)
Blogerska dusza nie odpuściła jednak możliwości zrobienia kilku zdjęć w trakcie.
Piec, jaki był, każdy widzi, więc wyników ze Zdzieszowic nie wyszukujcie. Nie warto. Start w tym maratonie ostatecznie utwierdził mnie jednak w przekonaniu, że Peak to bardzo przyjemny rower, który zaczynającym rowerową przygodę pozwoli na poczucie satysfakcji i frajdy z przejechanych kilometrów, a tym zaawansowanym da możliwość wykorzystania jego potencjału w 100% i być może nawet zdobycia pierwszych nagród.
Bardzo polubiłam Peaka i gdybym mogła, chętnie pozostawiłabym go sobie, by od czasu do czasu stanąć w sektorze startowym i znów poczuć motyle w brzuchu.
Jeśli po tym wpisie też masz na to ochotę, zajrzyj na stronę producenta – Accent Bikes, we współpracy z którym powstał ten wpis. Na pewno znajdziesz coś dla siebie.